Serce DZIECKA
Słowo Boże zachwyca mnie w każdym temacie,
dlatego dziś pragnę spojrzeć na moją relację z Ojcem oczami małego dziecka,
zachęcając również każdego z Was.
W Ewangelii Mateusza 18, 2-4 czytamy:
"A Jezus przywoławszy dziecko, postawił je pośród nich i powiedział.
Zapewniam was, że jeśli się nie nawrócicie i nie staniecie jak dzieci,
z pewnością nie wejdziecie do Królestwa Niebios.
Kto więc uniży się jak to dziecko, ten jest największy w Królestwie Niebios."

Serce dziecka jest niewinne i proste, pełne pokory i czystości.
Nigdy nie szuka swego, bo nie ma w nim żadnej przewrotności,
żadnej obłudy, kłamstwa czy podstępu.
Jest spójne, bo to co pomyśli to powie i uczyni. Jest pełne zaufania, wdzięczności, oddania i pełne zachęty.
Daje się poprowadzić bo wyczuwa gdzie jest miłość i idzie za nią.
Nie boi się skoczyć z wysoka kiedy wie, że na dole jest ktoś komu ufa.
Jest mu dobrze kiedy jest blisko miłości. Nie chce więcej bo cieszy się tą chwilą w której jest i w niej trwa,
nie myśląc co będzie dalej.
Kiedy cierpi nie chowa się ale przychodzi i wtula się w ramiona rodzica
i otwiera usta, bo jest otwartą księgą.
Ono wierzy bo wie, że jest odpowiedź i rozwiązanie.
Jest całkowicie poddane i ufa miłości, od której się uczy
- JAK STAĆ SIĘ MIŁOŚCIĄ !!!
Do takiej relacji jesteśmy zaproszeni z naszym Ojcem. Czy stoi coś na przeszkodzie abyśmy byli jak dzieci?





